BYLIŚMY PRZY GROBIE KS. INFUŁATA CZESŁAWA WALI

3 rocznica śmierci ks. infułata Czesława Wali przypada 31 maja. Kilka dni wcześniej – 28 maja 2023 roku – fundacja Jego imienia, zorganizowała pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie, miejsca Jego wiecznego spoczynku.

          W pielgrzymce autokarowej uczestniczyło 49. mieszkańców nie tylko z naszego miasta. Pośród pielgrzymów znaleźli się m. in. członkowie Rady i Zarządu Fundacji pochodzący z Rudnika nad Sanem, Stalowej Woli i Trześni, a także pięcioro harcerzy z hm. Anną Korasiewicz na czele. Był z nami Adam Mach – wicestarosta niżański.

          Pielgrzymów powitał Marian Pędlowski – prezes Zarządu Fundacji im. ks. Czesława Wali. Przedstawił cel i program pielgrzymki. Drogę przemierzaliśmy w duchu modlitwy, którą z ogromną żarliwością prowadziła prof. Barbara Kałdon ze Stalowej Woli, wspomagana przez Danutę Partykę, również Stalowowolankę. Prosiliśmy w niej o szczęśliwą podróż, odmawialiśmy różaniec, śpiewaliśmy pieśni religijne.

          W drodze do Kałkowa przejeżdżaliśmy w pobliżu miejsca, gdzie wskutek wypadku drogowego śmierć poniosło pięć osób. Zmówiliśmy modlitwę w intencji rannych i tragicznie zmarłych.

          Uczestnicząca w pielgrzymce Róża Wraga, przewodnicząca Rady Fundacji, pięknie i emocjonalnie opowiedziała o życiu i działalności ks. Czesława. Znała Go od najmłodszych swoich lat, mogła więc z detalami przedstawić poszczególne etapy Jego życia,  zaangażowanie w pracę duszpasterską, wychowawczą, kulturalną. Pokazała Jego pracę katechizacyjną w trudnym okresie PRL. Mówiła o ciekawych metodach i formach pracy z dziećmi i młodzieżą, sposobie zagospodarowania ich czasu wolnego, dostrzeganiu przez ks. infułata potrzeb każdego człowieka, a szczególnie konieczności zainteresowania się ludźmi niepełnosprawnymi-głuchoniemymi, o Jego ogromnej charyzmie, która pozwoliła zbudować Sanktuarium i wszystkie obiekty zlokalizowane obok, pomimo różnorakich, piętrzących się problemów.

          Po przybyciu na miejsce udaliśmy się do dolnego kościoła, do krypty, w której znajduje się grób ks. Czesława Wali, by wspólnie pomodlić się, zapalić znicz oraz pozostawić ulubione przez księdza czerwone róże. Zostawiliśmy także dwa rudnickie wiklinowe kosze, pełne żywych kwiatów.

          O godzinie 12.00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. Odprawił ją ks. prof. dr hab. KUL Wiesław Przygoda. Koncelebrował ksiądz proboszcz parafii Kałków-Godów – Zbigniew Stanios, kustosz, który bardzo serdecznie nas przywitał. W jej oprawę włączyli się przedstawiciele pielgrzymki: Maria Lachowicz, Ryszard Maj, Danuta Partyka i prof. Barbara Kałdon. W homilii ks. prof. Wiesław Przygoda, wychowanek ks. Czesława Wali od 5 roku życia, mówił o Nim z ogromnym uznaniem. Z wielką dumą słuchaliśmy o naszym wielkim Rudniczaninie.

          Po zakończeniu Mszy św. wszyscy zeszliśmy ponownie do dolnego kościoła, gdzie przy grobie księdza Czesława, wspólnie modliliśmy się. Wybrzmiały słowa świadczące o tym, iż ks. Czesław Wala odszedł w opinii świętości i jedynie kwestią czasu będzie wszczęcie procesu Jego beatyfikacji.

Po obiedzie mieliśmy godzinę na indywidualne zwiedzanie, po czym wyruszyliśmy w drogę powrotną. Modliliśmy się, odmawiając Litanię do Matki Bożej oraz śpiewając pieśni maryjne.

Ks. Czesława Wala przemówił do nas fragmentem wywiadu, odtworzonym przez Mariana Pędlowskiego. Ryszard Maj i Adam Mach podzielili się swoimi refleksjami związanymi z ks. Infułatem i obiektem, którego jest twórcą.

       Pielgrzymka była dla nas ogromnym, duchowym przeżyciem, szczególnie dla tych, którzy po raz pierwszy zobaczyli to miejsce.  Mamy nadzieję, iż corocznie Fundacja organizować będzie pielgrzymkę do grobu tego niezwykłego Kapłana.

Przewiń do góry